top of page

,, Strzeż się ludzi , którzy są pewni tego, że mają rację." 

BITŁIN

Między niebem a ziemią

na jutrzejszą niepewność

śpiąc w na zawsze i wszędzie

jesteś ani nie jesteś

 

między cieniem a światłem

przecenionym przypadkiem

na co później i teraz

grasz swawolą w literach

 

poświęcony czas stracisz

a i tak nie zobaczysz

czy przez chwilę pomyśli

czy się wstydzi czym pyszni

 

bo już nie wiesz jak nie być

a jak jesteś to wtedy

czujesz to co nieczułe

ze wszystkiego żartujesz

 

odwrócone nie zwraca

namacalne namacaj

to cię może oszczędzi

coś głęboko

pomiędzy

 
 

KATAR

 

To wyraźna ulga nie odczuwać.

Nie wystawiać twarzy na widoki.

Zbierać wolne myśli leczone jak dolegliwość.

Po nocy dzień odtruwa. Rozjaśnia niezaprzeczalne.

Przeczy jedynie istnieniu.

 

Ma problem z bezsenną myślą.

Życie wlecze przez minuty.

Smutki spędza na godziny.

Rozkręca sprężyny minionych lat.

 

Na południu jak nigdy pusto.

Nie żeby po niej. Nie żeby krwawiło szybkie teraz.

Chodzi o fakt bezwolnego zastygania.

O to żeby załapać się jeszcze na zimne.

 

Przekreślone pachnące chwilami.

Wyraźnie zamknięte.

Chociaż ? Może ledwie wyjaśnione.

Zbyt słabo zatrzaśnięte.

 

Nie.

 

Nie dotykać to także ulga.

Znikać jak życie. Pamiętać o wrzosowej chusteczce.

W razie katarów przycisnąć myśl do nosa.

LEON GUTNER - Niemiłość - 13 Po stu-dniach 
 

NOWA PŁYTA Z WIERSZAMI - Wygaszony płomień -  07 października 2024

A to synowe dzieła ! 

Zrzut ekranu 2023-02-03 174412.jpg

FOLLOW ME

  • Facebook Classic
  • Twitter Classic
  • c-youtube

© 2023 by Samanta Jonse. Proudly created with Wix.com

bottom of page